Nałóg nikotynowy potrafi być bardzo problematyczny, jeżeli sięga się po tradycyjne środki w postaci wyrobów tytoniowych, które są szkodliwe dla zdrowia, wizerunku i środowiska. Nałóg ten pozostawia wiele śladów, których nie da się zignorować. Jakie są skutki palenia tytoniu? Czy można przyjmować nikotynę w mniej inwazyjny sposób? Sprawdzamy to!
Palenie papierosów pozostawia intensywny i trudny do ukrycia zapach dymu tytoniowego. Nie jest to zbyt korzystne zwłaszcza wtedy, kiedy palacz ma np. kontakt z klientami. Palenie tytoniu jest w ostatnich latach mocno piętnowane, więc nikt nie chce być obsługiwany przez chodzącą popielniczkę. Zapachem papierosów przesiąkają skóra, odzież, włosy, a także wnętrze samochodu czy pomieszczenia, w których palicie. Być może dlatego wasi niepalący przyjaciele nie przepadają za odwiedzinami w waszym domu.
Palenie papierosów to nie tylko przykry zapach, ale również dobra droga do zniszczenia skóry, paznokci oraz zębów. U nałogowych palaczy zarówno na zębach, jak i na palcach dłoni, w której najczęściej trzymają papierosa, pojawia się żółtawy nalot. Nałogowe palenie prowadzi też do spowolnienia wzrostu paznokci. Dodatkowo skóra ciała i twarzy staje się mniej jędrna i mniej promienna. Z czasem może przybierać szaroziemisty odcień, a na twarzy palacza pojawiają się głębokie zmarszczki.
Palenie papierosów ma też negatywny wpływ na środowisko. Zacznijmy od tego, że wyrzucanie petów gdzie popadnie sprawia, że zalegają one na ulicach i mogą stanowić zagrożenie dla zwierząt, a dodatkowo szpecą krajobraz. Niedopałki papierosów są też niebezpieczne, bo w filtrach znajdują się włókna octanu celulozy, które rozkładają się przez kilka dekad. Dym papierosowy jest bardziej szkodliwy niż spaliny z silników samochodowych i może prowadzić do ciężkich chorób również u biernych palaczy.
Pewnie zastanawiacie się, czy zamierzamy was tak straszyć, czy może jednak zaproponujemy alternatywny sposób dostarczania organizmowi nikotyny. Czy taki w ogóle istnieje? Okazuje się, że tak! Saszetki nikotynowe BAGZ to doskonała alternatywa dla papierosów. Likwidują wiele problemów generowanych przez palenie tytoniu i jednocześnie zaspokajają uczucie głodu nikotynowego. Występują z różnymi dawkami nikotyny i w różnych wariantach smakowych, więc każdy znajdzie coś dla siebie.
Saszetki nikotynowe to przede wszystkim dyskretny sposób na przyjmowanie nikotyny. Nie musisz już pytać, gdzie można zapalić, pozbędziesz się przykrego zapachu i znacząco poprawisz swój wizerunek. Osoby towarzyszące, które nie palą papierosów, również podziękują ci za to, że nie będą musiały wdychać oparów dymu tytoniowego. Twoje ulubione ubrania, meble i samochód przestaną pachnieć jak popielniczka. Dodatkowo saszetki są wykonane tak, by być maksymalnie przyjaznymi dla środowiska i recyklingu odpadów.
Głód nikotynowy potrafi być uciążliwy, jeśli nie wiemy, jak go oszukać lub zaspokoić. Będąc np. na ważnym spotkaniu, odmierzamy czas do przerwy, by udać się na powietrze i zaspokoić nikotynowe pragnienie. Na szczęście są sposoby, żeby sobie z tym radzić, jeśli tradycyjne metody nie są dostępne. Oto one!
Zajęcie głowy czymś innym niż głód nikotynowy to jeden z najprostszych sposobów na jego złagodzenie lub całkowitą eliminację. Jeżeli akurat jesteś w autobusie, tramwaju, pociągu lub samolocie, to włącz ulubiony podcast albo sięgnij po książkę. Możesz też podziwiać widoki za oknem i być może akurat odkryjesz jakieś ciekawe miejsce lub zobaczysz śmieszną sytuację, a mózg przestanie myśleć o nikotynie. Dobrym pomysłem jest też zajęcie czymś dłoni. Głód nikotynowy potrafi wyzwolić stres, dlatego np. obracanie monety lub długopisu w palcach może rozładować napięcie, jeśli jesteś w sytuacji, gdy nie ma innego wyjścia.
Głód nikotynowy może być motywacją do... prowadzenia zdrowego trybu życia. Jeśli złapie cię w momencie, kiedy okoliczne sklepy są zamknięte lub dystans od najbliższego źródła zaopatrzenia w wyroby nikotynowe jest na tyle duży, że ciężko do niego dotrzeć, to po prostu wyjdź na spacer. Korzyści płynące z tego rozwiązania są ogromne. Przede wszystkim, odetchniesz świeżym powietrzem. Oprócz tego rozruszasz mięśnie, pobudzisz układ krwionośny i mózg. Kto wie, być może wpadniesz na jakiś nowy genialny pomysł, dzięki któremu np. zdobędziesz awans w pracy?
Każdy z nas ma listę osób, za którymi nie przepada, miejsc, które w negatywnym sensie przyprawiają o szybsze bicie serca, albo zajęć, których wykonywanie nie należy do najprzyjemniejszych. Usiądź i pomyśl, czy możesz w jakiś sposób uniknąć tych czynników, opracuj plan działania i wciel go w życie. Wtedy będziesz mieć gwarancję tego, że głód nikotynowy zacznie pojawiać się znacznie rzadziej niż dotychczas.
Czy jedzenie może sprawić, że organizm przestanie myśleć o głodzie nikotynowym? Tak! Dlatego warto mieć przy sobie jakąś zdrową i niskokaloryczną przekąskę, dzięki której twój organizm skupi się na tym, że właśnie do żołądka trafił jakiś pyszny smakołyk i trzeba go strawić. Ewentualnie możesz sięgnąć po dużą szklankę wody, co sprawi, że przy okazji nawodnisz swój organizm i utrzymasz go w dobrym zdrowiu. Pamiętaj, że zdrowy, dorosły człowiek powinien wypijać do 2 l wody.
Jeżeli już koniecznie musisz i chcesz dostarczyć organizmowi nikotynę, to po prostu to zrób. Jednak zamiast używać tradycyjnych metod, otwórz się na nowe doznania i wypróbuj saszetki nikotynowe BAGZ, które pozwolą ci dyskretnie zaspokoić pragnienie, jeżeli akurat nie możesz skorzystać z tradycyjnych metod. Do wyboru masz saszetki o 5 poziomach mocy i wielu smakach, dzięki czemu łatwo znajdziesz odpowiednie rozwiązanie. Dzięki temu w prosty i przyjemny sposób zaspokoisz swój głód bez okropnego zapachu dymu papierosowego, drapiącego kaszlu i suchości w gardle.
Wiesz już, że saszetki nikotynowe to doskonała alternatywa dla tradycyjnych metod dostarczania nikotyny do organizmu. O ich zaletach można się długo rozpisywać. Nie zostawiają przykrego zapachu na ubraniach i meblach, nie musisz wychodzić na dwór i nie narażasz nikogo na wdychanie szkodliwego dymu papierosowego. Jakie saszetki wybrać? Najlepiej postawić na BAGZ!
Każdy z nas ma inne potrzeby i w BAGZ doskonale o tym wiedzą, dlatego saszetki są oferowane w wersjach o zróżnicowanej dawce nikotyny. Ta może wynosić od 8 mg aż do 32 mg na 1 g produktu. Najlepiej zaczynać od małej mocy i w razie potrzeby ją zwiększyć.
Skoro mówimy o przyjemnościach, to nie sposób nie wspomnieć kwestii smaku. Do wyboru jest kilka wariantów. Tradycjonaliści z pewnością sięgną po miętę w dwóch wydaniach – Power Mint i Arctic Freeze. Nie warto się jednak ograniczać, bo BAGZ zachęca do smakowych eksperymentów. Czekają na was saszetki o smaku pomarańczy, limonki, jagód oraz wariant wieloowocowy. Dzięki temu, zamiast nieprzyjemnego dymu tytoniowego poczujecie prawdziwą rześkość, a osoby z waszego otoczenia z pewnością docenią świeży oddech.
Saszetki BAGZ to z jednej strony siła prostoty, a z drugiej – najwyższej jakości składniki. Oprócz nikotyny każda saszetka zawiera określony aromat oraz wodę, która zapewnia odpowiednią wilgotność saszetek. Dzięki temu możesz używać jednego opakowania przez długi czas. Same saszetki są wykonane z celulozy, czyli nierozpuszczalnych włókien roślinnych. Po zużyciu celuloza podlega naturalnemu rozkładowi. Odpowiednio dobrane pH sprawia, że saszetki BAGZ nie podrażniają błony śluzowej jamy ustnej.
Saszetki BAGZ są bajecznie proste w użytku i możesz z nich korzystać w każdej sytuacji. Wystarczy wyciągnąć saszetkę z opakowania, wsunąć pod górną wargę i kiedy nikotyna zacznie się wchłaniać, to poczujesz delikatne mrowienie. Jedna saszetka wystarcza nawet na 30 min. BAGZ myśli też o środowisku, dlatego po upływie sugerowanego czasu wystarczy wyjąć saszetkę z ust i umieścić w specjalnym pojemniku pod wieczkiem opakowania. W ten sposób możesz zutylizować zużytą saszetkę, kiedy w pobliżu nie ma kosza na śmieci.
Wiele mówi się o tym, że w życiu ważna jest równowaga. Choć w teorii brzmi to łatwo i ładnie, to w praktyce bywa trudne do osiągnięcia. Nie oznacza to jednak, że trzeba rezygnować z przyjemności. Wystarczy odrobina sprytu i postawienie na proste rozwiązania, dzięki którym dzień stanie się lepszy. Przedstawiamy kilka prostych tricków, które pomogą każdemu.
Oddech – od niego zależy to, jakie przyjmujemy tempo, ale także od narzuconego przez nas tempa zależy, jaki jest oddech. Dlatego jeśli masz nawet 5 minut wolnego czasu pomiędzy obowiązkami, bo np. mail otrzymany od szefa może zaczekać kilka chwil, to warto się wyciszyć. Skoncentrowane i spokojne oddechy nie tylko poprawią twoje samopoczucie, ale być może sprawią, że wpadniesz na jakiś błyskotliwy pomysł, który zaprocentuje premią na koniec miesiąca.
Nie od dziś wiadomo, że aktywność fizyczna ma zbawienny wpływ na cały organizm. Sprawia, że lepiej nam się funkcjonuje, jesteśmy mniej podatni na kontuzje, a także poprawia krążenie krwi. Mówisz, że nie masz czasu? Wystarczy wstać od biurka, wykonać kilka prostych ćwiczeń łączących aktywny ruch i rozciąganie. Jeżeli musisz udać się na spotkanie służbowe gdzieś blisko biura, to zostaw samochód na parkingu i wybierz się na spacer. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca przejście ok. 10 tys. kroków dziennie dla utrzymania dobrego samopoczucia.
Jesteś w trakcie przygotowywania prezentacji? Walczysz z formułami w arkuszu kalkulacyjnym? Choć dla wielu to nie brzmi przyjemnie, to również te czynności można sobie umilić. Wystarczy mieć przy sobie słuchawki, dzięki którym zanurzysz się w dźwiękach ulubionej muzyki albo posłuchasz inspirującego podcastu. To sprawi, że się odstresujesz, a czas spędzony w pracy upłynie znacznie szybciej. Możesz również sięgnąć po specjalnie skomponowane playlisty, dzięki którym mózg zacznie pracować szybciej i sprawniej.
Wydawałoby się, że medytacja to coś, co wymaga bardzo dużo czasu, ale wcale tak nie jest. Medytować można zawsze i wszędzie, oczywiście z wyjątkiem ważnego spotkania. Wystarczy nawet kilkuminutowa sesja, żeby się uspokoić, wyciszyć i przygotować na dalszą część dnia. W sieci znajdziesz odpowiednie poradniki, dzięki którym wyciszysz się nawet po trwającej 5 minut medytacji.
Jeżeli odzywa się żołądek, a nie masz akurat czasu na przerwę obiadową, to warto mieć ze sobą zdrowe przekąski, które dodadzą ci energii. Jeśli potrzebujesz kofeiny, ale klasyczna mała czarna to i tak za dużo, wtedy, będąc w locie, możesz złapać filiżankę espresso, która doda ci energii. Są też tacy, których łapie głód nikotynowy, ale co zrobić, jeśli nie ma czasu na wyjście na papierosa? Wystarczy sięgnąć po saszetki nikotynowe. Saszetki BAGZ to doskonały pomysł na dostarczenie organizmowi nikotyny. Zrobisz to szybko, dyskretnie i przy tym nie musisz wychodzić na zewnątrz albo szukać palarni, a do tego wszystkiego twoja odzież będzie nadal przyjemnie pachnieć.